‘Sopa de maní’ + Quinoa *** Orzeszkowa zupa rodem z Boliwii à la Danu

Zupa z orzeszkow ziemnych to jedna z najsmaczniejszych potraw kuchni boliwijskiej. Najlepsza jadlam na bazarku w Potosi, za cale 5 bs.! W Santa Cruz probowalam kremowej wersji, ale jakos mi nie zasmakowala - wole, kiedy w zupie cos plywa. A w tradycyjnej sopa de mani plywa duzo, troche za duzo - oprocz miesa i warzyw, … Continue reading ‘Sopa de maní’ + Quinoa *** Orzeszkowa zupa rodem z Boliwii à la Danu

Bolivian Cuisine I *** Kuchnia boliwijska I : ‘Tierras Bajas’

Wspominam ostatnio duzo o jedzeniu, ale jakze inaczej, skoro wlasnie zakonczyl sie 'Mes de la Cocina Boliviana' (miesiac kuchni boliwijskiej), pelen przeroznych imprez odbywajacych sie na terenie calego kraju! Z tej tez okazji, postanowilam przyjzec sie blizej tradycjom kulinarnym roznych regionow Boliwii, a z pomoca przyszedl mi skromny katalog, ktory rozdawano w supermarkecie oraz strona internetowa: http://www.cocinaboliviana.com/. Kuchnia … Continue reading Bolivian Cuisine I *** Kuchnia boliwijska I : ‘Tierras Bajas’

Bolivia – McDonald’s – free country *** Dlaczego McDonald’s zbankrutowal w Boliwii?

McDonald's opuscil Boliwie juz w 2002 roku, po pieciu 'chudych' latach, ale dopiero stosunkowo niedawno faktem tym zainteresowali sie ludzie na calym swiecie. Powodem tak poznego naglosnienia tego tematu moze byc film, ktory powstal w roku 2011 - ”Por que quebro McDonald’s en Bolivia,”  (''Dlaczego McDonald's zbankrutowal w Boliwii?”). Foto: remezcla.com Dlaczego wiec McDonald's, chyba najbardziej popularny fast food … Continue reading Bolivia – McDonald’s – free country *** Dlaczego McDonald’s zbankrutowal w Boliwii?

‘Tea Time’

Do Boliwii przyszla zima - ktora szczegolnie daje sie nam we wznaki w normalnie upalenej Santa Cruz. Temperatura utrzymuje sie okolo 20 stopni C w dzien, ale przy wilgotnosci powietrza powyzej 70% wydaje sie, ze jest duzo zimniej. A moze po prostu przyzwyczailismy sie do temperatur powyzej 30 stopni? Przeraza mnie troszke wizja powrotu na Stary Kontynent, pod wzgledem pogodowym oczywiscie:) Temperatury zimowe wplynely bardzo na nasze zycie - w  nocy spimy pod kocem i kurtkami, ubrani w spodnie, swetry i skarpetki; nie plywamy od jakiegos czasu w basenie,  nie wypijamy juz hektolitrow wody z lodem i nie pocimy sie przez 24 godziny na dobe:) Niezastapionym remedium na chlody stala sie goraca herbata! Boliwia oduczyla mnie picia … Continue reading ‘Tea Time’

‘Alligator Pear’ *** Czyli ‘palta’

Mowa oczywiscie o 'Persea Americana' czy po prostu AWOKADO - owocu, ktory stal sie ostatnio moim ulubionym warzywem:) Czasem zapominam, ze w Boliwii uzywaja wywodzacej sie z jezyka keczua nazwy 'palta', co przynosi komiczne sytuacje podczas zakupow na bazarku. Pierwszy raz sprobowalam awokado bedac na Erazmusie w pieknym wloskim Lecce i przyznam, ze wraz z kolezanka zupelnie nie mialysmy pojecia 'z czym … Continue reading ‘Alligator Pear’ *** Czyli ‘palta’