Mysterious Incan ‘Qollcas de Cotapachi’ *** Inkaskie silosy w dolinie Cochabamby

Burza w gorach wyglada przepieknie, ale groznie. Tak tez wygladala nasza wycieczka na wzgorze Cotapachi, gdzie posrod karlowatych drzew stoja tajemnicze grzybopodobne budynki z kamieni, blota i slomy. Wygladaja one niczym smerfowe chatki, ale osnute ciezkimi chmurami i w blyskach piorunow, przypominaja raczej wojownikow, ochraniajacych miasto w dolinie – Cochabambe. A tak bardziej przyziemnie – antyczne grobowce.

boliviainmyeyes

boliviainmyeyes

boliviainmyeyes

Qollcas de Cotapachi, mimo calego mistycyzmu je otaczajacego,  to jednak ‘tylko’ spichrze, zbudowane w tym miejscu przez samych Inkow, poddane niedawnej odbudowie/rekonstrukcji. Qollca (lub qollqa/collca) to inkaskie slowo oznaczajace magazyn kukurydzy lub silos. Archelologiczne stanowisko w Cotopachi jest zas najwiekszym przykladem tego typu okraglych silosow na swiecie!

Podobno, sami konkwiskadorzy, ktorzy najechali panstwo Inkow, zafascynowani byli iloscia oraz pojemnoscia inkaskich magazynow, w ktorych przechowywano wszystko – od tkanin z welny alpaki i bron, po wysuszone na kamien ziemniaki chuno, ziarna quinoa i mieso lamy.

Ze starych pism wynurza sie obraz tysiaca magazynow na wzgorzach otaczajacych wazne miasta imperium Inkow. Podobne magazyny budowane byly niedaleko panstwowych farm, krolewskich posiadlosci, miejsc religijnych czy wzdluz szlakow kampanii militarnych. Takie regularne i strategiczne polozenie magazynow, zapewniajacy latwy dostep do najbardziej potrzebnych produktow, bylo jednym z najwazniejszych elementow polityki imperium i kluczem do sukcesu.

Osada Cotapachi, bedaca czescia imperialnego gospodarstwa w dolinie Cochabamby, zostala rozbudowana przez krola Wayna Qhapaq i posiadala okolo 3.000 magazynow. Numery te pokazuja niesamowita zdolnosc panstwa Inkow do produkcji, magazynowania i dystrybucji towarow. Dzis mozemy podziwiac 27 takich silosow.

boliviainmyeyes

Mimo uznania Qollcas de Cotapachi Archeologicznym Pomnikiem Narodowym w 2006 roku, oraz planow rekonstrukcji kolejnych magazynow, miejsce to jest zupelnie opuszczone, przezywajac ‘najazd’ turystow oraz lokalnych farmerow tylko raz do roku, podczas przesilenia zimowego w czerwcu. Ciekawostka jest, ze wlasnie na wzgorzu Cotapachi, potomkowie Inkow z prezydentem Evo Moralesem na czele, celebrowali drugi po skrzeszeniu Nowy Rok Aymara – najwazniejszy festiwal Andyjskiego kalendarza, w 2008 roku.

fot. Los Tiempos

Informacje praktyczne:

Wioska Cotapachi znajduje sie rzutem kamieniem od centrum Cochabamby, 13 km w kierunku Quillacollo. Dotrzec tam mozna autobusem miejskim jak i taksowka.

boliviainmyeyes

Niestety pozniej rozpoczynaja sie ‘schody’. Krotsza droga prowadzaca na wzgorze zostala zamknieta z powodu osuniecia gruntu (w grudniu mamy poczatek pory deszczowej), musielismy wiec pojechac trasa okrezna, obok sanktuarium Urkupina, ktora okazala sie pelna wybojow (jak na droge gorska przystalo). Przez kolejne 4 kilometry, nasza taksowka pokonywala koleiny, zwinnie omijajac co wieksze glazy, pnac sie dzielnie pod gore. W innych, bardziej slonecznych okolicznosciach przyrody, wycieczka bylaby bardziej bezproblemowa (w polowie drogi powiedzialam taksowkarzowi, ze jezeli przeprawa jest zbyt ciezka dla jego samochodu, to mozemy zawrocic, ale ten odpowiedzial, ze damy rade:), ale czy rownie emocjonujaca?

_MG_5044 _MG_5037 boliviainmyeyes

Na miejscu, z powodu otaczajacej nas burzy, kilku bezdomnych psow oraz zblizajacego sie zmroku, spedzilismy tylko kwadrans. Miejsce to, choc posiada budynek administracyjny, nie jest strzezone, co niestety przyczynia sie do jego powolnej destrukcji, o czym pisal juz dziennik ‘Los Tiempos’ w 2013 roku —> klik.

Za 2,5 godziny jazdy i krotkiego postoju, zaplacilismy taksowkarzowi 100 boliwianos (+ 10 bs. za mile towarzystwo:).

Do qollcas mozna rowniez dojechac rowerem, a wybrac sie tam mozna ze znajomymi z klubu Bicis Verdes‘ —> klik, ktorzy organizuja swoje wyprawy w weekendy.

Polecam! My rowniez zamierzamy tam wrocic:)

Zrodla: Ancient Inca, Alan. N. Kolata, Cambridge University Press, 2013 oraz decamino.wordpress.com.

 ***

The storm in the mountains looks beautiful, but also dangerous. So it looked our 2.5 hours trip to the hill of Cotapachi where in the midst of dwarf trees stand mysterious mashroom-like buildings, built of stone, mud and straw. They remind of Smurfs huts, but with the heavy clouds above and flashes of lightnings, they rather resemble warriors, protecting the city of Cochabamba in the valley. Or more prosaically – antique tombs.

boliviainmyeyes

However, even with all mysticism surrounding this place, Qollcas de Cotapachi are ‘only’ granaries, built in ancient times by the Incas, recently restored/reconstructed. The ‘Qollca‘ (or qollqa/collca) is Inca word for corn storage or silo and the site of Cotapachi is the biggest example of round silos in the world!

Apparently, the conquistadors who invaded the Inca Empire, were fascinated by capacity and plenty of magazines that stored everything from alpaca wool fabrics and weapons to dried chuno potatoes, quinoa grain and llama meat.

From old documents emerges a picture of thousand such magazines standing on the hills surrounding the most important cities of Inca Empire. Similar warehouses were built near the state farms, royal domains, religious places or along the military campaigns routes. Such regular storage system built in strategic locations, providing easy access to the most needed products, was one of the key elements of the country’s growth and success.

Cotapachi settlement, part of the imperial household in the valley of Cochabamba, was expanded by King Wayna Qhapaq and had about 3,000 magazines. These numbers shows an incredible ability for production, storage and distribution of goods of Inca state. Today we can admire just 27 silos.

In 2006, the site was recognised as Archeological National Monument and in 2008, the descendants of the Incas with President Evo Morales, celebrated there the New Year Aymara – the most important festival of the Andean calendar, resurrected just a year earlier.

Today the place is completely deserted, reciving the ‘invasion’ of tourists and local farmers only once a year, during the winter solstice in June which marks Andean New Year and an ancient feast of the crop.

Practical information:

Cotapachi village is located steps away from the center of Cochabamba, 13 km towards Quillacollo. It can be reached partially by bus or taxi.

boliviainmyeyes

Unfortunately, the last 4 km are more difficoult. The shorter road leading up a hill was closed due to landslides (in December, we have the beginning of the rainy season), so we had to go around, choosing the road next to the sanctuary of Urkupina. Our taxi driver was a fighter though, nimbly bypassing patholes and big stones, moving bravely uphill. In more sunny day, the trip would be smoother (I actually told him that he could go back, if the road is too much for his car, but he said, that we should be fine) but maybe less exciting?

DSCN0371 DSCN0374

DSCN0392

On the spot, due to the surrounding us storm, several homeless dogs and the upcoming sunset, we spent only a quarter of an hour. The place, although having the administrative building, isn’t guarded, which unfortunately contributes to the slow destruction, which was noticed by local newspaper ‘Los Tiempos’ in 2013 —> click.

boliviainmyeyes

We paid the taximan 100 bolivianos for 2.5 hours ride (+ 10 bs. for a nice company :)

You can also get to Qollcas de Cotapachi by bike, with our friends from the club Bicis Verdes’ —> click, who are organizing their trips on weekends.

I would recommend it! We also intend to go back there sooner than later :)

Sources: Ancient Inca, Alan. N. Kolata, Cambridge University Press, 2013, and decamino.wordpress.com.

12 thoughts on “Mysterious Incan ‘Qollcas de Cotapachi’ *** Inkaskie silosy w dolinie Cochabamby

  1. www.lkedzierski.com - blog o podróżach says:

    nie wiem czemu, ale gdybym nie przeczytał że to spichlerze w Boliwii to pierwsze skojarzenie miałem z Afryką.

    Liked by 1 person

Leave a comment